Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2016, 18:40   #146
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Zmrok zapadł, Konrad stojący na czatach był już właściwie bezużyteczny, jego wzrok - znakomity za widnego - po nocy pozwalał mu z trudem rozpoznawać sylwetki. Teraz mógł polegać jedynie na słuchu. Co innego Max, który w nocy widział prawie tak samo dobrze jak za dnia, również stał na czatach, obserwując inny obszar.

Horst z nieobecnym wzrokiem wykonał polecenie Felixa, zaczął przygotować wózek oraz posłanie dla Victorii chociaż było widać iż jest dość zmęczony walką z Minotaurem. Do tego jeszcze cały czas trzęsły mu się ręce.

Waighstill który ciągle stał przy Olafie jako pierwszy odpowiedział na pytanie zadane przez Marwalda:

- A kto ich tam wie dlaczego przyleźli akurat tu - odpowiedział od niechcenia, zajęty cuceniem leżącego druha, mimowolnie spoglądając w stronę swojej nowej broni która teraz stała wbita w śnieg jakieś pół metra od bartnika.

- Powiedziałem Puchatek bo tak wygląda, zresztą nieważne. Chodźcie, szybciej, trzeba mu pomóc. - ponaglał

Felix oraz Marwald ruszyli w kierunku kolejnego rannego.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline