Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2016, 19:14   #125
-2-
 
Reputacja: 1 -2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie
Romero Sherry

Z góry ostrzelali Dentona, który się wyłożył na schodach, ale twardo trzymał się życia, chyba tylko lekko ranny. Był to problem, ale nie to się liczyło.
Grupa ruszyła, odblokowując wreszcie korytarz. Na to czekał.

Chcąc osłonić ludzi i dotychczas mogąc co najwyżej wypatrywać skąd strzelają z góry może i zarysy sylwetek, wyszedł do Dentona i uniósł broń w stronę tych co go ostrzelali przed chwilą. Nie mierzył za bardzo, strzelając ze swojego piórkokalibrowego karabinu tak, by jak najwięcej kul poleciało przez kratownicowe schody w okolicę strzelców - nie chodziło o trafienie kogoś, ale przygwożdżenie gości mogących chcąc powstrzymać szturm po schodach.

Ale mała szansa, by goście się zorientowali, że świstające obok nich pociski to prawie kapiszony. Nie szczędził amunicji, licząc, że pochylą głowy lub zawiną się z klatki schodowej.
 
__________________
Nikt nie traktuje mnie poważnie!
-2- jest offline