Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2016, 07:52   #17
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Nie wiedziała już czy to deszcz, czy fale raz po raz okładały jej twarz swoimi mokrymi mackami. Czuła się zmarznięta i przemoczona, a jednak cały czas zachowywała niemal pełnię sił. I ten spokój. Ktoś mógłby nazwać go pustką, ale dla Carli był to najświętszy spokój. Strach zniknął z jej życia, a teraz, w tej podróży miała odrodzić się na nowo.

Obserwowała Imrego, starając się utrzymać na pokładzie. Choć w chaosie żywiołu docierały do niej tylko strzępki słów, dzięki wampirzemu zmysłowi słuchu była w stanie zrozumieć sens wypowiedzi Kapitania i Imrego. Kapitan oszalał. Kto był z to odpowiedzialny? Teraz nie było czasu o tym myśleć.

- Musimy skakać! - krzyknęła do towarzyszy - Woda nic nam nie zrobi, ale jeśli statek rozbije się i nas uwięzi, to... - zrobiła znaczącą przerwę.

Starając się nie stracić równowagi, złapała Adorę za rękę.

- Chodź, kochana - starała się nadać swojemu głosowi miękkość, choć było to niezwykle trudne, zważywszy na to, że musiała przekrzyczeć sztorm - To będzie taki... chrzest. Zmyjemy z siebie dawne życie. A potem będziemy ucztować... Całe życie. Skoczysz ze mną?

Na Alexandra tym razem nie spojrzała. Był mężczyzną - poradzi sobie. A jeśli nie? Cóż, słabi mieli odpaść w trakcie inicjacji, prawda?
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline