Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2016, 21:41   #21
Layla
 
Layla's Avatar
 
Reputacja: 1 Layla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputację
Gdy Svein wybiegł z przerażeniem z kuchni, Kirstin szybko sięgnęła pod płaszcz i dobyła swój sztylet. Jakoś jej się nie spieszyło, żeby zapoznać się z tym, co tak przestraszyło szczurołapa. Skrzywiła się tylko z obrzydzeniem, widząc, jak Edyta polizała niewyjściową gębę Dahra. Fuj, fuj, po stokroć fuj! Edyta robiła różne dziwne rzeczy przy okazji ich wspólnych wypadów po trupy, ale i tak Hugel nie mogła się przyzwyczaić do jej sposobu bycia. Tak samo do szalonych pomysłów, a jeden z nich właśnie uskuteczniła, wbiegając do kuchni, nie wiedząc nawet, co tam jest.

Kirstin aż tak odważna nie była, poza tym przyszli tutaj po trupa, a nie żeby walczyć z jakimiś oprychami czy innym tałatajstwem. Choć o domostwie alchemika różne rzeczy ludzie gadali. Ale kto by tam plotkom wierzył, prawda? Na komendę Edgara skinęła mu głową, zresztą, nie w smak było jej się ruszać od razu za Edytą. Gdy w dłoniach Grosha pojawiła się kusza, Hugel uśmiechnęła się lekko.
- To co? Panowie przodem? - Uniosła brew, zerkając po Edgarze i Dmytko, delikatnie wskazując im drogę do środka ostrzem sztyletu. Skoro były tu takie wielkie chłopy (a przynajmniej większe od niej), porywaczka nie zamierzała sobie odpuścić tej przyjemności, by polegać na nich, w końcu była tylko skrytą, wątłą kobieciną.
 
Layla jest offline