Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2016, 13:01   #190
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Nowak miał tyle zapału, że zagalopowywał się z sugestiami wprost w stronę rozkazywania innym. W tym Panu! Będzie trzeba ustawić go do pionu. W sumie Bimbromanta zrobiłby to teraz, gdyby nie fakt, że byli w połowie akcji bojowej, Andrzeje wraz z Willhelmem byli jedynymi w pełni sprawnymi wojakami (prócz samego Ryszarda), a ktoś jeszcze musiał zająć się rannymi.

Bimbromanta sięgnął w poły płaszcza i wydobył przygotowaną naenergetyzowaną flaszkę, która dzięki Rencom Które Leczo miała postawić na nogi obitych towarzyszy.


Po wypiciu tego doskonałego napoju energetyzowanego przez samego Pana Ryszarda w umysłach obitych pojawiła się postać Wielkiego Mistrza, który przekazał im część swojej energii, aby mogli dalej pić i broić.

Ryszard tymczasem zgarnął Lego Zagłady i dobył Pały Wpierdolu. Podkradł się do wejścia i przywołał pozostałych towarzyszy gotując się do szturmu.

- Jeżeli ktoś będzie w środku to wraz z Ajejem i resztą zajmujemy się walką, a ty Nowak ruszasz dupę i zabezpieczasz sprzęt elektroniczny i dowody. - głos Pana był cichy, ale ostry.

Kolejnym znamienną oznaką pewnego niezadowolenia Pana był fakt, że zwrócił się do Złomoklety po nazwisku wbrew regule "po nazwisku to po pysku". Wszak był Panem i uderzenie go kończyło się źle dla delikwenta. Balerina którą targał teraz Ajej była tego najlepszym przykładem.
 
Stalowy jest offline