Kiedy Otto spojrzał pod łóżko przeżył niemałe zaskoczenie. Spodziewał się zobaczyć tam buty, a nie kurwa humanoida. Kto normalny trzyma takie rzeczy pod łóżkiem? Ale Alchemik podobno nie był normalny. Kisser przełknął głośno ślinę i zaczął wpatrywać się w stwora. Z amoku wyrwały go dopiero słowa Heinricha. - Nie ma sprawy, ale może zechcecie najpierw spojrzeć na to kogo... Bądź co znalazłem pod łóżkiem? Nalegam. - powiedział powoli Otto, nie odwracając wzroku od humanoida. |