28-08-2016, 15:55
|
#46 |
| Kirstin jedynie pobieżnie rozejrzała się po najbliższych pokojach (zwracając przy okazji uwagę, czy nie ma w nich nic cennego, a jednocześnie małego i poręcznego, co można by wynieść), a na słowa Edgara skinęła głową. Mężczyzna miał rację - nie było sensu zapuszczać się wgłąb domostwa tylko w dwójkę, zwłaszcza, że nie było wiadomo, co za licho tam na nich czekało. A to miało być takie proste zlecenie za ekstra forsę. Nigdy więcej prostych zleceń za ekstra forsę... |
| |