- Słyszeliście Markusa Wielkiego? Pochowamy Ojczulka jak bohatera i ruszamy wszyscy razem do Middenheim!
Niklaus był zadowolony ze swojego wkładu w walkę. Walczył na śmierć i życie i był chyba najbliżej w swoim życiu tej pierwszej. Przełamał swój strach i dzięki Ojczulkowi i Markusowi pokonali przeciwników.
Całe zmęczenie opadło z niziloka to pewnie miało związek z magią Sigmara, która ich natchnela. Ten obrazek to potężna rzecz - trzeba jej dobrze pilnować. Niklaus podszedl do leżącej ikony, podniósł i dał Markusowi mówiąc:
- U Wybranca będzie bezpieczna.
Następnie zabrał się do pracy i chodząc po wsi poganial i motywowal do szybszego wyruszenia w drogę |