Swordich wyszedł ostrożnie rozglądając się wokół. Wiedział, że grupa 1 i 2 zrobiły drogę, ale zawsze coś mogło umknąć ich uwadze. Może grupa 1 miała dobry wzrok i orientację, ale parli naprzód. Druga grupa co miała sprawdzać dokładniej nie mogła zobaczyć wszystkiego.
Magowego wzroku nie mieli jak śledząc szczury w kanałach czy obserwując agentów FBI.
Michael ruszył przodem i rozpoczął przeszukiwanie terenu wyuczonym i sprawdzonym sposobem. Szukając życia i materii przed nimi. Był gotowy w każdej chwili walczyć. Miał karabin szturmowy najlepszej jakości ze zmodyfikowaną amunicją. Sam o to zadbał podczas podróży na misję.
Miał nadzieję, że przetrwają jeszcze nie jedną akcje i ta nie będzie ich ostatnią. |