No dobra to się przyznam jaki koncept miałem.
Giermek który niezbyt na rycerza się nadawał miał dostać pod komendę milicję swego pana/barona. Czyli profesja Kapitan najemników. Następnie zaciągnął się/żył w Nuln i wszedł w skład armii Nuln. Został dowódcą ochrony altylerii/szkoły/coś w ten desen i został Bombardierem. Widziałem go z nowinkami technicznymi jak: Repet pistol czy repet muszkiet. Może hochlandzka długa strzelba? Itd. Mentalnie bliższy krasnoludowi i z żartami w podobnym stylu a nie jak Edgar rycerz z zasadami.
No ale było minęło. Może następnym razem
edit: Chodzi o akcję detektywistyczną? I ciąg dalszy w drugiej odsłonie? Ja na stanowisku
Ps. Gdzie Ciebie pcha
Gveir? Do woja? Też myślałem o tym z trzy lata temu. Jednak rodzina mi ważniejsza i zrezygnowałem. W sumie po maturze też chciałem do podoficerki, ale nie wyszło z przyczyn "terminowych".