Wątek: Benesburg
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2007, 19:25   #112
Corran
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
Spojrzenia, spojrzenia ludzi którzy nic nie znaczyli dla niego. Weszli do pokoju, Nestir widocznie znudzony już trochę powiedział szybko do Kory:
-Zasłoń wszystkie okna, tak by żaden promień światła nie wpadał do tego pomieszczenia,
Usiadł na krześle i czekał aż dziewczynka wykona jego polecenie, nie miał humoru na sprzeczanie sie z nią więc jeżeli by tego nie zrobiła, chyba urwał by jej głowę a przynajmniej miał takie myśli, ostatni pojedynek wracał echem w jego głowie, z pytaniem co sie z nim działo że aż tak długo walczyli, czemu nie wykończył go od razu, na te pytania właśnie za chwile miał poznać odpowiedź, dlaczego ONI niczego mu nie powiedzieli, ten rytuał ta magia to nawrócenie. Ta nieśmiertelność, czemu ja a nie żaden z moich braci czemu...
Za chwile miał poznać odpowiedzi na kilka pytań a mała Kora miała poznać jego prawdziwą naturę zabójcy tego kimbył i kim będzie .... Po wieki...
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline