Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2016, 22:46   #111
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Pogrzeb odbył się w ciszy i napięciu. Rolf stał z tyłu czujnie rozglądając się czy aby skaveny nie zamierzają wrócić. Wolał nie ryzykować życia swego jak i pozostałych.
Żal mu było Ojczulka, ale gdyby nie jego poświęcenie nie wiadomo jakby los tych ludzi by się potoczył.
Szczęściem było, że nic się nie wydarzyło. Żadnego ataku.

Zapuścił się w las gotowy na najgorsze. Uważnie stąpał po lesie wokół traktu, którym mieli wszyscy podążać do Miasta Białego Wilka. Tam miał nadzieję, że znajdą schronienie.
Las był spokojny, ale było czuć, że przeżył swoje. Prze czas wędrówki widział miejsca obozowania chaosytów. Pod samym miastem było mnóstwo śladów po obozującej nie tak dawno armii Archaona. Nie wszystko zostało wysprzątane po najeźdźcy. Stosy zgliszczy z zwęglonymi kośćmi czy inne odrażające rzeczy.

Weszli do miasta i Rolf czuł się jakoś nie swoja. Miasto było przytłaczające. Nie jak dzikie odstępy, które całe życie go otaczały. Bywał w różnych miastach ale takiego jeszcze nie widział. Na górze kwitło życie otoczone murami. Ludzie w większości uciekinierzy żebrali na każdym rogu. Szli zwartą kupą aż dotarli do świątynie Sigmara.

Kiedy już opuścili świątynię poczuł się lżejszy o wypełnienie woli Ojczulka. Teraz już nic go nie obciążało żadną obietnicą czy czymś zagrażającym jego wolności.

-No sporo dostaliśmy. Pytanie tylko co zamierzamy dalej robić?- Popatrzył na towarzyszy.
- Jak dla mnie dobrze się z wami współpracuje i w sumie w obecnych czasach bezpieczniej razem.- Zerknął na uradowanego Niklausa. Uśmiechnął się do siebie. Jak dobrze, że był ktoś z radością dziecka. Lubił niziołka i wierzył, że przystanie do ewentualnej drużyny.
- Proponuję byśmy znaleźli jakiś nocleg i zakupili przydatne rzeczy na najbliższe dni.- Zastanowił się co może być mu przydatne i wspólnie z resztą umówili się.
 
Hakon jest offline