- Główna Gildia Budowniczych i Kamieniarzy w Middenheim odebrała zlecenie. Nie wiem kto dokładnie powiadomił o śmierci właściciela. Mój przełożony Hernan Strauss wysłał mnie wraz z ekipą burzącą do tego miejsca. Rozumiesz? Budynek ma zostać rozebrany do gołych fundamentów. - postanowił łgać w najlepsze. Widać ten człowiek również doświadczył dziwów zamieszkujących ten grobowiec, w stopniu jeszcze większym niźli ekipa porywaczy. - Chyba nie chcesz zostać wywieziony na taczkach razem z gruzem, prawda? My też nie chcemy kłopotów! Jeśli nie wyjdziesz po dobroci zwołam ekipę, a goniec powiadomi lokalną milicję o trudnościach w obowiązkach. Gildia nie może sobie pozwolić na straty. Czas to pieniądz przyjacielu! - wybrał temat budownictwa, ponieważ sam znał się na kamieniarstwie i co nieco na tematach temu pokrewnych.
Tankredowi zrobiło się trochę żal tego mężczyzny. Nie zrezygnował jednak z czatowania pod drzwiami z łomem w ręku, lecz w razie starcia będzie się starał jedynie szybko ogłuszyć przeciwnika. Następnie (oczywiście w razie powodzenia całego przedsięwzięcia) zwiąże nieprzytomnego liną oraz powoli i bezpiecznie postara się oświetlić dalszą część pokoju w nadziei, że nie ma tam więcej żadnych niespodzianek.
Ostatnio edytowane przez Szkuner : 07-09-2016 o 10:00.
|