Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2016, 17:45   #126
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Markus był bardzo zdenerwowany. Gdy kapitan zaproponował im śledztwo, myślał że "wybuchnie".
"Jeszcze łaskawie nam proponuje możliwość uniewinnienia!
Ale się powstrzymał. Wyszedł wraz z resztą swojej kompani, ze strażnicy. Szli razem w kierunku dzielnicy świątynnej. Mijali zniszczone domy, ulice, kamienice, lecz nie oglądał ich. Zamiast tego ponuro szedł z innymi. Odezwał się, dopiero, gdy Rolf rzucił pomysł pójścia na obiad.

-Nie, chodźmy do tej świątyni, znajdźmy tego zabójcę i oczyśćmy się z zarzutów. Nie będzie mnie jakiś strażnik wrabiał w przestępstwo. - powiedział zdenerwowany.

Po czym skierował się do świątyni. Na szczęście miał dobrą pamięć i zapamiętał drogę do niej, gdzie zamierzał rozejrzeć się, w poszukiwaniu śladów mordercy.
 
Ismerus jest offline