Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2016, 12:14   #16
Jaracz
 
Jaracz's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputację
Nowy Shanghai. Manhattan współczesnego świata. Konstantynopol marsjańskiego transhumanizmu. Masywna kopuła została zbudowana na brzegach sztucznej rzeki Ares i funkcjonuje jako centrum znanego świata - teraz gdy Ziemia została objęta kwarantanną. To właśnie tutaj, na nadbrzeżu, w sekcji 13, swoją siedzibę mają konsulat Planetarnego Konsorcjum, centralne biuro administracji Ligi Tharsis pełniące funkcję miejskiego ratusza, Urząd Terraformowania, Urząd Kolei, konsulaty Noctis i Elysium, misja handlowa Extropian, a także ambasady największych politycznych sił - Sojuszu Lunar-Lagrange, Republiki Joviańskiej i Kolektywu Tytana.


Podczas gdy Nytrondheim skupia w sobie współczesny błysk fleszy, a Valles służy za centrum gospodarcze, Nowy Shanghai otacza świat opieką polityczną. Oczywiście nie brak tu klubów, restauracji i barów. W nich bawią się, jadają i piją wyższe sfery posiadające władzę i wpływy.

Właśnie przez to, cała kopuła jest dopieszczona w najmniejszym szczególe. Już z daleka zwraca na siebie uwagę. Z bliska zaś zdumiewa swoim "błyskiem". Piękne budowle o atrakcyjnych łukach. Parki zaprojektowane tak, by EGO mogło w nich odpocząć bez potrzeby sięgania po dedykowane simulspace'y. Wielopoziomowa autostrada mieszcząca zarówno ruch drogowy, jak i kolejki, biegnąca wzdłuż nadbrzeża pozostawała oświetlona 24 godziny na dobę i była pozbawiona jakichkolwiek reklam pozwalając wszystkim cieszyć się jej czystą megastrukturą. Do tego dochodziły wspaniałe pomniki, imponujące wieże, zapierające dech w piersiach galerie i amfiteatry... Posiadać dom w kopule Nowego Shanghai oznaczało posiadać potęgę i pieniądze. Adresy na nadbrzeżu pozostawały nieustannie jednymi z najdroższych w systemie słonecznym. Najbardziej prominentne budowle (i najdroższe) należały do zarządów Fa Jing oraz Direct Action. Jednocześnie zdarzało się, że niektóre wielkie korporacje posiadały tu nie więcej jak pojedynczy, zabezpieczony pokój konferencyjny w dzielonym z innymi budynku.
Ulokowanie centrum świata w jednej kopule nie mogło pozostać bez wpływu na bezpieczeństwo. Dlatego też całe miasto było monitorowane, a ochrona i specjalna jednostka policji stale patrolowała ulice, gotowa by zareagować na najdrobniejszy przejaw niepokoju.


Trochę inaczej to wyglądało na obrzeżach kopuły. Poziom bezpieczeństwa, choć wciąż wysoki, nie był tak restrykcyjny. Dlatego też możliwym było "zgubienie" poszukiwanego synthmorfa. Również i architektura z jednolitej, stawała się tak różna, jak różne były kultury zamieszkujące to miejsce. Poza nadbrzeżem zdarzało się, że obok monumentalnej nowoimperialnej szkoły w stylu dwudziestopierwszo-wiecznych Chin, stały postawione bloki trendu sowieckiego. Do tego dochodziły wille rosyjskich oligarchów oraz dekadenckie teatry w stylu gotyckim.

Minęło trochę czasu od porannych wydarzeń i śledztwa prowadzone do południa. Wybiła godzina 15 zanim Opal i Mr Smith zdołali się spotkać osobiście. Na miejsce - na stacji kolejki w New Shanghai, Smith przybył kilkanaście minut po Opal. Jak zwykle nienagannie choć staroświecko ubrany. Charakterystycznie wręcz. Jakby ten dość staromodny ubiór był więcej niż ubraniem, wręcz jego wizytówką.
Nie wybiła jeszcze godzina szczytu, ale stacji było tłoczno. Setki przechodniów lub pasażerów w różnych biomorfach i synthmorfach pozostawały w ciągłym ruchu lub/i konwersacji. Zajęci sami sobą nie zwracali uwagi na zmierzającego do dziennikarki Erica. Gdy na zegarku minutowe 0 zmieniło się na 1, Mr Smith otrzymał wiadomość od nieznanego kontaktu. Co dziwniejsze wiadomość wpadła na prywatną skrzynkę, której adres zna niewiele osób.

Od @Xander87Orco78
Do @Eric Lugho-Bernstein

To cię może zainteresować.

J.



Załącznik był spakowanym archiwum nazwanym "Opal". Katon nie wykrył żadnego wirusa, ani nie oznaczył paczki szczególną flagą.
 
Jaracz jest offline