12-09-2016, 15:26
|
#138 |
| Niklaus wreszcie skończył przygotowywanie kartki do odczytu. Rolf popatrzył na zebranych i aż westchnął. - No do cholery.!- Rzucił i momentalnie rozejrzał się wokół i zrobił znak młota. - Nikt z nas nie potrafi tego odczytać. Jedyna rada to do Komendanta z nowinami się udać.- Jak powiedział tak też zrobili.
Schutzmann przeczytał kartkę i widząc pytające oczy zgromadzonych przeczytał na głos. - No to ciekawe, ale chyba nie dla nas. Po co tym szczuroludziom ta ikona?- Zapytał niby do siebie, ale z wyczekaniem.
Komendant obejrzał strzałkę i zaprowadził ich do podziemi. Z początku łowca myślał, że idą z powrotem do cel, tylko czemu ich nie rozbrajają. Już nie byli widocznie potrzebni a skaven nie będzie dobrym sprawcą morderstw dla raportu.
Kiedy już wrócili i stanęli przed Schutzmannem ten zaczął mówić. - To znaczy, że skaveny tu już mordują przed naszym przybyciem?- Kamień spadł z serca Hasmanowi. Dziękował Sigmarowi, że to nie oni są celem.
Po pokazaniu miejsc zbrodni na mapie Rolf próbował umiejscowić je w swojej głowie. Mniej więcej wiedział gdzie co jest. Jeśli dobrze pójdzie to jest szansa na zobaczenie ich jeszcze dziś. Jak nie to najedzą się i wyśpią zanim będą rozwiązywać zagadkę. - Może zaczniemy od tego nieszczęśnika w Starym Kwartale? Ktoś mógłby nam wytłumaczyć drogę lub podprowadzić. W pozostałe miejsca już raczej trafimy rozpytując się przechodniów.- Zwrócił się do Komendanta. Miał nadzieję, że ktoś pokieruje ich do pierwszej lokacji. Nie chciał tracić czasu na szwendanie się po uliczkach. Miasto było pełne uchodźców i zapewne nie jeden by chciał wzbogacić się na nich. Niby umieli się bronić, ale w zasadzkę nie chciał wpaść. |
| |