Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2016, 14:45   #71
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
- Słuszna uwaga. - przyznał Mordax, gdy kolega prawił o gotówce. Samemu pracował dość długo w podziemiu, to potrafił docenić znaczenie skorzystania z przekupnych względów gryzipiórków czy przedstawicieli władz bądź strażników prawa i porządku. Tam, gdzie zwykle trzeba by ciężkiego sprzętu i sporej siły ognia, by się przebić, czasem wystarczała garść monet, by odpowiednie osoby w neuralgicznym momencie akurat spoglądały w innym kierunku, lub by ktoś przypadkiem zapomniał domknąć drzwi...



Na statku:
- No mało wiemy. - przyznał rację Mordax.
- Jeśli Rathbone szuka artefaktu, zapewne rozpytuje o niego. I na pewno ma przygotowaną drogę ewakuacji, pewnie więcej niż jedną. Warto się dookoła tych dwóch punktów pokręcić nieco, może się nam poszczęści.
- Dobrze było by wiedzieć, jak Rathbone będzie się starała wyślizgnąć z planety.
- zasugerował, pozostając jednak szczegóły otwarte.

- Mam też propozycję. Może by tak skłonić Rathbone by to ona ganiała się za nami? A raczej za kimś, kogo wystawimy jako przynętę?
Laska wie, że prędzej czy później ktoś przybędzie na Farcast i będzie jej szukał. Na pewno ma kogoś, kto taką grupę będzie śledził i zdawał jej raporty. Podstawmy kogoś, kto zmusi tego kogoś do akcji. Może da się wyśledzić, gdzie obserwator wysyła swoje informacje?
Dalej, niech nasza przynęta znajdzie artefakt. Zróbmy szumu dookoła tego. Zaangażujmy w ochronę niby artefaktu rządowe siły. Na pewno dojdzie to do jej uszu i zmusi do działania.
My zaś byśmy mieli wolną rękę by albo szukać prawdziwego artefaktu albo podążyć za tym, kto odbije niby artefakt z rąk rządowych i zaniesie go do Rathbone.
- Mordax rzucił dość luźną propozycję. Nie mieli w sumie do tej pory punktu zaczepienia na Farcast, a przeczesywanie dżungli na chybił trafił wydawało się bez sensu. Potrzebowali dźwigni, czegoś, co by oddało inicjatywę w ich ręce, co pozwoliło by im sterować sytuacją.

- Co do uprawnień, myślę, że są spore, ale wymagały by ujawnienia się... -
 

Ostatnio edytowane przez Ehran : 01-10-2016 o 22:05.
Ehran jest offline