Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2016, 19:33   #8
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Cytat:
1) Styl opowiadania przygody i zawarty w nim humor bardzo mi się podobały. Miał zarówno własne cechy jak i umiejętnie wpasowywał się w charaktery postaci. Co jest cholernie ważne bo nie każdy MG pamięta by dopasować styl narracji do tego kim są BG. W tej historii Lenz się czuł jak pączek w maśle. Dzięki Fyrskar.
Nie ma za co, dziękuję za pochwałę.

Cytat:
2) Fabuła prosta, przyjemna i (nie powiem, ale wielce się zdziwiłem) ostatecznie bardzo zaskakująca w finale. Love story dwóch smoków. Nie za różowo, nie sam brud, strupy i spaczeń jak to niektórzy o WH myślą i dzięki zbójcom przyjemnie awanturnicko. Czego bym się czepnął, to tego, że tak mało od BG w tej fabule zależy. Bo weź tu fiknij smokowi. Jakoś bym to podkręcił by smoczy los przewrotnym zrządzeniem bogów, był uzależniony od BG. A tak to od nas zależało tylko to ile się dowiedzieliśmy.
Zgadzam się, ale nie zreflektowałem się wystarczająco wcześnie i nie chciałem po ponad połowie gruntownie remontować całego scenariusza. Przy następnej sesji pozostanę przy własnym scenariuszu.

Cytat:
3) Organizacyjnie Fyrskar wszystko w moim odczuciu ogarniał. Akcje BG zawsze znalazły odzwierciedlenie w jego postach. Posty obowiązywały krótkie, a mięsne i tak też było. Obsuwy czasowe owszem były, ale doskonale je rozumiem zważywszy na okoliczności.
Cytat:
4) Współgracze niestety nie dopisali i to w nich widzę przyczynę większych przestojów, którymi niepotrzebnie obwinia się MG. I to się tyczy krasnoludów. Znudziło im się i się zebrali i poszli. Niby chodzi tu o zabawę, ale jak się umawiamy na grę to grajmy. Bo takie zniknięcia wielce odbierają wolę gry MG. Na brak pomysłu/czasu są sposoby fabularne. Wystarczy chcieć. Ja osobiście tym panom na przyszłość dziękuję.
Cieszę się, że wyszedłeś z takim odczuciem, bo o ile na pewno, niezależnie tutaj od graczy, którzy zrezygnowali, jest na mnie sporo winy za opóźnienia, to przynajmniej jednemu z graczy grało się dobrze.

Cytat:
Odnośnie kwestii Elgasta
Nawet największe cwaniaki miewają okresy apatii, chandry czy innego weltschmerzu więc czemu by i Elgast miał takiego nie mieć? Bynajmniej więc za złe współgraczowi nie mam, że nie cwaniakował.
Zgadzam się, ale zarzutem jest tutaj właściwie brak deklaracji ze strony gracza innych niż "idę za resztą". Kerm na przykład udowadnia, że nie trzeba długiego odpisu i bogatego monologu bohatera, żeby grać aktywnie i dobrze.

Cytat:
Podsumowując, bierz się Fyrskar za następną przygodę, a nie jojczysz!
Myślę, że wrzucę rekrutację do kolejnej sesji jakoś w grudniu, kiedy skończę jedną lub więcej z aktualnych sesji. Razem z Kermem macie pewne miejsce w razie zgłoszenia, nagroda za wytrwałość.

Sesja będzie na mechanice Warhammera Ied. i oparta na krótkich odpisach, tak jak ta, ale tym razem odbędzie się w mieście - wolę jednak takie środowisko, daje mi dostęp do większej ilości postaci i ciekawszych postać pod wątki detektywistyczne.

Cytat:
I nie kadź tak:P
Nie kadzę, jestem szczery.
 
Fyrskar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem