Kora
Patrzyła na jego zmienioną twarz i słuchała z zapartym tchem, starając się nie uronić ani słowa. Nadchodzące informacje wskazywały na coraz to nowsze luki w wiedzy, odpowiedzi rodziły całe mnóstwo pytań... Nawet te czarne oczy przypominały jej kogoś, tylko nie mogła sobie przypomnieć kogo... "Co to było...?" zastanowiła się, dojrzawszy błysk pomiędzy powiekami "Czyżby łza...?"
Nie miała siły ani ochoty nad tym myśleć. Policzki paliły ją z podniecenia, a strach umknął gdzieś, zapomniany i wyśmiany. Zawsze marzyła o... O wszystkim, co nieznane.
- Co to był za przedmiot, którego poszukiwałeś? Rycerze Solkana też go pożądali? Czy to możliwe, żeby był gdzieś niedaleko?
Kolejności pytań się nie wybiera, a przynajmniej nie w takich sytuacjach. To było najsilniejsze, przepchnęło się łokciami do przodu, powalając mimochodem kilku konkurentów... i tyle.
__________________ "Are you devil or angel...? Are you question or answer...?" |