Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2016, 00:07   #23
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Ego Davida - część III

Kiedyś David zastanawiał się, czy ciekawość nowych doznań odziedziczył po swojej Sire, czy może był nią przepełniony za życia. Może to ona w nim dojrzała tę ciekawość i dlatego go przemieniła? Lubił przekonywać siebie, że chodziło o coś więcej niż jego wpływy i gotówkę. Tej nocy cieszyła go bardzo jej ciekawość. Pozwoliła mu przejąć inicjatywę. Czule ją pieścił zdejmując kolejne elementy jej ubioru. W pewnym momencie szybkim ruchem ręki złapał jej dłonie i związał jej nadgarstki szorstkim sznurem. Owszem, mógł być przy tym delikatny. Ale tej nocy nie chodziło o delikatność. Gdy dłonie były już unieruchomione zawiązał kolejną pętlę na wysokości łokci.



Przez to jej ramiona odruchowo wygięły się do tyłu wypychając w przód jej jędrne piersi. Pogładził je delikatnie a później wodził dłonią między nimi. Wstał i podszedł do szafy. Po chwili zasłonił Carolinie oczy jednym ze swoich krawatów. W pomieszczeniu panował półmrok. David zapalił kilka świeci rozniósł się ich zapach.
- Wstań - powiedział do niej tonem nie znoszącym sprzeciwu.
Gdy stała tak nic nie widząc i nie wiedząc czego może się spodziewać czuła tylko jego obecność. Patrzył na nią, taką bezbronną. Nagą. Związaną. Wypełniał ją wszystkie zmysły. Przysunął się blisko. Poczuła na szyi jego oddech. Słyszała jak wciąga powietrze. Delektuje się jej zapachem. Drgnęła z podniecenia. Wtedy wymierzył jej siarczystego klapsa w pośladek.
- Nie pozwoliłem się ruszać. Nie pozwoliłem się odzywać.
Po chwili poczuła linę zaciskającą się wokół kostek.


*********


Kilka godzin później


- Wystarczy - Nożem rozciął jej więzy. Poczuła ulgę. Gdy odsłoniła oczy krajobraz w sypialni Davida przypominał rzeźnię. Carolina leżała na czarnej plandece umazanej krwią. Sama też była cała umazana krwią. David stał już ubrany w jeansy. Tors też miał umazany we krwi. Tak jak zarost i włosy. Na biurku leżał duży nóż i pocięta lina. Obok było kilka worków po krwi. Na podłodze zasychała czerwona plama, w której wyraźnie było widać odcisk ciała związanej Caroliny. Na twarzy Davida rysowała się satysfakcja jakiej dawno tam nie było.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 16-09-2016 o 00:09.
Mi Raaz jest offline