Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2016, 12:26   #243
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dzielni poszukiwacze przygód ruszyli w stronę źródła dymu. Nie stanowili wielkiej armii, więc poruszali się ostrożnie, w pewnej odległości od wiodącego przez pola i lasy wiejskiego traktu.

Ostrożność spowalniała marsz, lecz jednak opłaciła się.
Nim minęła godzina idący na czele Baylof usłyszał jakiś hałas...
Po chwili oczom ukrytego w krzakach łotrzyka ukazał się zakuty w zbroję rycerz, bez herbu na tarczy.


Za nim, w dość bezładnej grupie, postępował dobry tuzin uzbrojonych w topory krowiopyskich stworów.
Zdecydowanie nie wyglądali niczym dzielna drużyna strażacka, wracająca do domu po wypełnionej misji.
 
Kerm jest offline