Wątek: [Imaginica] ...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2007, 15:44   #23
Latilen
 
Latilen's Avatar
 
Reputacja: 1 Latilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodze
Wszystko działo się na tyle szybko, że nie zdążyłam się zdziwić. Podróż, a raczej jej początek czyli herbatka u książki była chyba najprzyjemniejsza. Zresztą dowiedziałam się najwięcej. Mój nowy kierunek: Zachód. A tam odnaleźć Zamek Wichrów. A może to nie ma nic wspólnego? I dlaczego brzmi to tak prosto! Nienawidzę, jak coś robi takie wrażenie, bo zwykle sprawia same problemy.
Szkoda, że dalej niewiele znalazłam. Ten Grimore musi być nieźle potężny, skoro nic o nim właściwie nie wiadomo. Nie mówiąc już o stanie katalogu - nie spodziewałam się akurat listu od książki, która robi mnie na szaro. Jak tak można? Westchnęłam. W końcu sama marzyłam o przygodzie, no to mam. Znalezienie kolejnej kartki wcale mi nie poprawiło humoru - to wszystko zaczyło się robić coraz bardziej pokręcone, niż przypuszczałam. Upewniłam się tylko w jednym. Mam jechać na Zachód. A wydawało mi się, że kompasy tu nie działają. Mój błąd.
Kiedy w końcu docieram do szyldu "Bohaterowie do wynajęcia" mam dość. Zmęczyłam się, a to dopiero początek. Schowałam w końcu oba listy do torby i rozejrzałam się. Dopiero teraz zauważyłam dziewczynę, która czytała. Podniosła głowę znad książki i szybko znalazła się przy mnie.
-Przepraszam bardzo, mam nadzieję, że się nie narzucam? Ale wyglądasz jak byś czegoś szukała, może potrzebujesz pomocy? Niesienie pomocy potrzebującym to moja specjalność!
Tekst jak z kreskówki o super herosach. Podała mi swoją wizytówkę. "Oczytana Madzia - superbohater na twoją kieszeń" No to już wszystko jasne. Ale robiła dobre wrażenie. Co mi szkodzi zapytać?
- Jestem Nika i poszukuję pewnej książki. - usiadłam ciężko na pierwszym krześle, które zauważyłam. - Wszystkie ślady prowadzą mnie na Zachód. - uśmiecham się do niej. - W takim wypadku, jak mam rozumieć "superbohater na twoją kieszeń"? Majętna zbyt nie jestem...
zawiesiłam głos czekając na reakcje możliwe, że mojego przyszłego przewodnika. Mam nadzieję, że nie zażąda za dużo. Sama sobie nie poradzę. Zwłaszcza, że Kociak po prostu mnie zostawiła. Czuję się jak żywcem wrzucona do świata Prathetta i pozostawiona tu sama sobie. Czekaj, czekaj przecież ja nawet nie wiem jak stąd wyjść! Miszcz ze mnie. Super. Zresztą to na razie zbytnio nie wpłynie na moje poszukiwania.
- A bardzo mi zależy na zgubie. - dodałam po krótkiej chwili. Może to zły sposób targowania się, ale uważam, że lepiej postawić sprawę jasno i darować sobie nawigację między Małym Kłamstewkiem, a Niecałą Prawdą. Potem z tym same problemy, jeśli się nie pamięta dokładnie, co się mówiło. A ja zwykle nie pamiętam.
 
__________________
"Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea."
Robert A. Heinlein
Latilen jest offline