-Wyczuwam tutajźlady czegoś złego, nienaturalnego wręcz. - Powiedział Minotaur, niewielesobie robiąc z tego, jak to zabrzmi. -Może pan na mnie liczyć. To wręcz moja powinność, w tej sytuacji.
Podszedł do Tymina.
-Czy może nam pan powiedzie co wiadomo do tej pory o tej sytuacji? Czy są jacyś świadkowie albo jakieś ślady?
Nie umknęło jego uwaze też, co znalazła Sroczka, wiec w wolnej chwili nachyliłisę nad kenderką i przyjacielsko zapytał
-Dziękuję za ten podarunek. Będę go strzegł. Możesz mi pokazać, gdzie dokłądnie znalazłaś tę łuskę? - Może i był to fałszywy trop, ale przezorność nigdy mu nie zaszkodziła jeszcze.
Ostatnio edytowane przez Demogorgon : 25-09-2016 o 16:28.
|