Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2016, 06:48   #295
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Enea
Tarcze: 50/50, Amunicja(4): 4/16, Moc: 9/10, Stan pancerza: przeciętny
Telai
Tarcze: 150/150, Amunicja(8): 8/24, Moc: 8/15, Stan pancerza: idealny

Telai przeładował broń i skierował się ku wejściu do świątyni. Enea ruszyła za nim, a dalej powlokła się poobijana i milcząca Rotus. Po chwili tarcze Tenno rozbłysły migotliwym światłem, oznaczającym pełne naładowanie i po chwili znów stały się niewidoczne. Za ich plecami coś się poruszyło. To Mora uniosła jeszcze głowę i, wlepiwszy w nich spojrzenie swoich sensorów, nadała cicho:

- Wybieracie śmierć, przyjaciele. Honorowo...

Po tych słowach zniknęło delikatnie promieniowanie oznaczające jej obecność na tym pustkowiu i pozostał jedynie pusty, nieruchomy pancerz.

[MEDIA]http://img15.deviantart.net/81e7/i/2011/362/8/0/snow_temple_by_smilingnoface-d4kjz55.jpg[/MEDIA]

Budowla idealnie wtapiała się w otoczenie, dynamika walki odsłoniła jednak jej wejście na tyle, by bezproblemowo dało się je zidentyfikować. Drzwi okazały się zamknięte. Były to olbrzymie przesuwne wrota. Enea i Telai złapali za uchwyty i pociągnęli skrzydła w przeciwnych do siebie kierunkach. Skrzydła rozsunęły się z trudem, odsłaniając spory, kwadratowy przedsionek.

[MEDIA]https://i.ytimg.com/vi/EYuQrhFWAag/maxresdefault.jpg[/MEDIA]

Wewnątrz rosły dziwaczne, promieniujące rośliny, które wydawały się Tenno bardzo znajome. Najpierw jednak w ich oczy rzuciły się sylwetki dawno już nieaktywnych strażników Orokin. Potężne maszyny zamarły po wielu wiekach w pozach wyczekiwania. Płyty generujące promienie laserowe śmiertelne dla każdego, kogo zręczności nie wspomaga warframe, tkwiły martwe i bezużyteczne w ścianach. Z pomieszczenia prowadziło jedno wyjście, zabezpieczone konsolą. Szczęśliwie utrzymywało jeszcze jakieś napięcie resztkowe i Rotus spokojnie wbiła skomplikowany kod. Szczęknął zamek, same drzwi się nie otworzyły. Telai znów wziął się do pracy i odsunął przeszkodę.

Oczom Tenno ukazało się niewielkie pomieszczenie, służące dawniej jako winda. Enea wybiła dziurę w podłodze i grupa zeszła w dół, podpierając się o ściany. Po kilkudziesięciu metrach, głęboko pod ziemią, otworzyli zdobione drzwi i weszli do okrągłego, pięknego pomieszczenia, które zawierało w sobie coś na kształt basenu, wypełnionego kokonami wielkości człowieka, podpiętych pępowinami kabli do jakiejś maszyny pod sufitem.

[MEDIA]http://65.media.tumblr.com/b4ada3cf7a81bcab7e1ed27ada1960a0/tumblr_inline_nyvthyyl4U1s3zjsc_500.jpg[/MEDIA]
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline