Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2016, 14:41   #7
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Czasem tak jest, że człowieka prześladuje pech. A czasami z kolei jest tak, że człowiek sam jest sobie winien - na przykład dobierając sobie nieodpowiednie towarzystwo, lub też znajdując się w nieodpowiedniej chwili w nieodpowiednim miejscu.

W tym momencie Rathanowi nie odpowiadało ani towarzystwo, ani miejsce, w jakim się znalazł. Ze szczególnym naciskiem na to drugie, bowiem krytyczne uwagi miał tylko do paru osób ze swego przymusowo narzuconego towarzystwa. Do tych którzy byli, można by rzec, czynnikiem przyciągającym kłopoty.

Poprawił się nieco i spod nasuniętego na czoło kaptura spojrzał na poczynania współwięźniów.
Czy próby uwolnienia się z okowów mają szansę powodzenia?
Taką miał nadzieję, nadzieję, która powoli się spełniała.
Czy ci, co się uwolnili z kajdan pomogą innym?
To było kolejne pytanie...
O tym, co byłoby później, nie chciał na razie myśleć.
 
Kerm jest offline