Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2016, 11:41   #296
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Było coś dziwnie pokrzepiającego w ostatnim komunikacie Mory, a jej odejście zabrało ze sobą kolejną część Telaia zostawiając za sobą tylko zimną pustkę.



Wnętrze kompleksu mieszczącego banki danych budziło niejasne i dawne wspomnienia. Niemal starożytne, lecz nie przyszli tu podziwiać.
Telai bezgłośnie minął nieaktywne systemy obronne, ciesząc się w duchu że nie muszą się z nimi użerać. Jeszcze... To już nawet nie było przeczucie, a pewność że obecna gdzieś tu świadomość zacznie się niedługo bronić i rzuci przeciw nim wszelkie dostępne środki kiedy tylko znajdą się już w przygotowanej pułapce.

- Rotus, twój status uszkodzeń? Nadał po długim okresie ciszy. W końcu przybyli tu ratować Rankora i pożądanym było znać jego obecny stan, nawet jeśli aktualnie ktoś inny rezydował w jego umyśle.

Gdy udało się w końcu dotrzeć do pomieszczenia z zestawem kokonów - przetrwalników Telai ostrożnie rozejrzał się dookoła, szukając kolejnych systemów obronnych, wentylacji, konsol, wszystkiego co mogło mieć znaczenie.

- Co dalej, Rotus? Zapytał zwięźle. W końcu to ona powinna znać ten kompleks wystarczająco, aby przeprowadzić ich przezeń, nawet mimo oporu Lotus.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline