Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2016, 16:57   #34
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Nie przejmował się Pieguską.
I odpłacił pieszczotami w dwójnasób.

* * *

Że też dobre rzeczy nie mogą wiecznie trwać...
Odpoczynek po nocnych przyjemnościach przerwał przeciągły krzyk, który wyrwał Hagena ze snu. Nie tylko jego zresztą - oczy otworzyły i Alexa, i Pieguska. To, że Alexa się obudziła, nie było niczym złym. Wprost przeciwnie - umożliwiało ewentualną powtórkę wspomnianych przyjemności... w czym obecność znajdy z pewnością by nie przeszkadzała.
Niestety - kolejny krzyk oznaczał, że wszystko musiało się skończyć na chęciach, a jedyną poranną przyjemność stanowiła możliwość popatrzenia na ubierającą się Myszę.
Nie da się ukryć, że warto było na to stracić kilka chwil...

Dalej już nie było tak wesoło.
Wilkołak?
Czyżby to jego miała na myśli piegowata znajda, zapowiadając śmierć wszystkich? W takim razie byłby obcy, a nie tutejszy.
Skoro przemieniec zabrał ze sobą kawałek łupu, to przynajmniej na przestrzeni kilku metrów powinny zostać jakieś ślady krwi na śniegu. A co dalej?
- Może powinniśmy obejść wioskę dokoła? Zapewne jakąś drogą wrócił do lasu - powiedział.
 
Kerm jest offline