Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2016, 05:31   #48
Warlock
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Googolplex Zobacz post
No dobra jeśli to taki mechanicznie barbarzyńca... to skąd ta jego "popularność", że aż się LIcze gotowi obrzucać mięsem byle by udowodnić, że ich sposób gry jest bardziej właściwy?
Serio nie rozumiem tego.
Byłbym wdzięczny jakby mi ktoś to mógł wyjaśnić takim prostym językiem bez cytowania podręczników, krótko i zwięźle.
Gvier trafił w dziesiątkę. Krasnoludzki Slayer jest właśnie taki jak go na obrazkach rysują - twardy khazadzki wojownik z irokezem, prawdziwy kozak wśród kozaków, drwiący sobie ze śmierci na każdym kroku. To przyciąga uwagę graczy. Jest też seria książek o Gortreku i Feliksie (w swojej popularności odpowiednik FRowej Legendy Drizzta), dzięki której ta profesja została mocno spopularyzowana.
Mechaniką profesja też niczego sobie, a do tego dochodzą rasowe bonusy krasnoludów, które sprawiają, że masz średnio większą szansę spuszczenia komuś łomotu w walce wręcz, a przy tym jesteś dość wytrzymały. Są oczywiście lepsze profesje (np. zwykły ochroniarz, który na samym starcie ma dwa ataki, a 95% podstawowych profesji ma tylko jeden), ale nie chodzi tu nawet o siłę postaci.

Cała dyskusja toczy się wokół niestandardowych postaci, czyli wspomniany Zabójca Trolli bez swojego wielce rozpoznawalnego irokeza, z inną bronią niż topór i do tego zakuty w zbroję płytową. Kłóci się to nieco z ich wizerunkiem, gdzie na obrazkach czy figurkach bitewniaka przedstawiani są jako rozebrani do połowy khazadzi z jaskrawym punkiem na głowie i toporem (toporami) w łapie. Ich wkroczenie na ścieżkę śmierci (przysięga szukania coraz to trudniejszych wyzwań, z której wywiązać może tylko ich własna śmierć) związane jest z utratą honoru i chęcią odzyskania go (zabierając mu życie, wróg zdejmuje z niego także jego wstyd), bo dla krasnoluda honor, przodkowie i tradycja to trzy najważniejsze rzeczy w życiu. Na czym polega utrata honoru u krasnoludów, tego już nie opisano (chociaż podawane często są błahostki, takie jak utrata członka rodziny lub skarbu), ale można domyślić się, że nieprzepuszczanie damy w drzwiach raczej nie jest z tym związane, a co za tym idzie; z całą pewnością nie są takimi świętoszkami za jakich ich niektórzy uważają. Nazywanie krasnoludów najbardziej honorowym ludem nie jest kłamstwem, ale w porównaniu do rycerzy (zwłaszcza tych z Bretonii, ale nie tylko), to jednak im trochę daleko do ideału (w przeciwieństwie do krasnoludów, rycerze walczą na równych zasadach, ściśle trzymają się kodeksu, stronią od broni palnej, dział oraz broni miotanej).

Ludzi ciągnie do krasnoludzkich zabójców ze względu na fabularny fluff - ot, taki typowy badass z jednym lub dwoma toporami, którego miło się ogląda, gdy ten wycina w pień zastępy wrogów. Niektórzy spuszczają się nad głębią postaci, ich nadzwyczajnej próbie odzyskania honoru (która musi skończyć się waleczną, niebezsensowną śmiercią) i długo rozmyślają jak odgrywać psychikę takiego skazańca, ale prawda jest taka, że cokolwiek by o nich nie powiedzieć, to i tak będą prości jak budowa cepa - trochę taki krasnoludzki paladyn, bo im więcej ograniczeń tym bardziej płytka i jednostajna taka postać się staje.
Do tego system nie narzuca ograniczeń względem noszenia zbroi (startuje nawet ze skórzanym pancerzem), nigdzie w podręcznikach nie jest napisane, że krasnoludzcy zabójcy obowiązkowo muszą biegać półnago (ich opis w armybookach jest bardziej restrykcyjny, ale jednak różnic między WFRP a WFB jest całe mnóstwo i na zabójcach się kończą). Jest to więc kwestia dyskusyjna czy mogą nosić te cholerne zbroję, czy też nie. Ja jako MG nie widzę problemu, pod warunkiem, że gracz dobrze to umotywuje, a im bardziej odbiegająca od standardów postać, tym na ogół ciekawsza i dzięki temu większa jest szansa na dostanie się do sesji. Oczywiście to, że przyjmę taką postać do sesji nie oznacza, że nagle wszyscy khazadzcy zabójcy zaczną biegać w zbrojach i z gwoździami wbitymi w baniak - większość będzie bliska stereotypom, ale może znajdzie się jeden taki, który dostał po głowie o jeden raz za dużo i będzie się wyróżniać swoim dziwactwem na tle reszty.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019
Warlock jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem