- Nie ufam mu - powiedział cicho do Bimbromanty gdy podszedł do okna - Spuścił bym mu wpierdol i zadawał pytania. Pilnujcie go rzucił do reszty i skoro basemn był tuź pod oknem wgramolił się na parapet dtanął niczym sportowiec na skoczni i skoczył do basenu zamierzając dopaść uciekiniera zanim ten sciągnie im na kark resztę zwyroli.
__________________ Gargamel. I wszystko jasne |