Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2016, 14:45   #215
JaTuTylkoNaChwilę
 
JaTuTylkoNaChwilę's Avatar
 
Reputacja: 1 JaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnie
Holiłud się nie certolił. Jebnął torbami na kanapę, w której schowany był baletmajster. To samo uczynił ze swoją pukawką. W końcu nie chciał, żeby się zamoczyła. Zza paska wyciągnął swój majcher, który normalnie służył do rozdrabniania sucharów i cięcia mięsa, ale w takiej sytuacji jak raz przysłużyłby się do wybebeszenia jakiegoś pedała.

Skoczył więc do wody z zamiarem wsparcia Ajeja i w miarę możliwości pojmania zwiewającego typa. Jeśli jednak czyjeś życie ma być zagrożone, to zdecydowanie kogoś nieznajomego.
 
JaTuTylkoNaChwilę jest offline