Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2016, 21:08   #46
Orthan
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Młody Morryta pokiwał głową na słowa Bojara i odpowiedział mu.

-To nie byli ludzie Panie, rany na ciałach nie zostały zadane ludzką ręką. To była napaść jakiś bestii może zwierzoludzi czy przeklętych mutantów ukrywających się w kniei.

Po czym widząc spojrzenie starszego kapłan Adelmus odmówił modlitwę.

Do ciebie Morrze, wznosimy modły.
Prowadz nas Morrze do twego królestwa.
Do ciebie Morrze, wznosimy modły.
Obroń nas Panie, przed magią plugawą.
Do ciebie Morrze, wznosimy modły.
Niech twa moc odegna mrok cały.
Do ciebie Morrze, wznosimy modły.
Odpoczywanie daj Panie w wieczności.
Do ciebie Morrze, wznosimy modły.

Po skończonych modłach i obrzędach starszy kapłan zbliżył się do Adelmusa i skinąwszy mu głową szeptem zapytał się o rany na ciele jednego z zmarłych.
Młody kapłan odpowiedział szeptem.

-Ojcze, nie wiem co mogło by uczynić takie rany. Najpierw podejrzewałem że to ghule, ale one pożerają swe ofiary - a rany które zadają zawsze pokrywa trupią zgnilizną. To wygląda jak by coś zaatakowało tych nieszczęśników używając jadu i to bardzo silnego sądząc po śladach na ciele zmarłych. Słyszałem że w kniejach żyją plemiona zielonoskórych które używają jadu olbrzymich pająków, być może to ich sprawka ale to tylko domysły. Może to być jedno z wielu plugastw przeklętych bogów, ale modlę się by była to nieprawda Ojcze.
 

Ostatnio edytowane przez Orthan : 20-11-2016 o 11:51.
Orthan jest offline