Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2016, 10:14   #247
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Garag widząc rozmiar zniszczeń wykonał krótki gest wielbiący Teraliona.

- Jedyny pożytek z tego widoku jest taki, że wiem iż Ci złoczyńcy kierowali się w przeciwnym kierunku, skoro tam płomienie dopiero rozgorzały. Gorsza wiadomość jest tak, że skoro szli z kierunku w którym my zmierzamy to może nie być kogo przed nimi ostrzegać. Co za tym idzie, również nie będzie gdzie się zatrzymać by odpocząć i uzupełnić zapasy. Wracanie także nie ma sensu gdyż za nami nie było żadnego wielkiego miasta które byłby sens ostrzegać. W tym w którym jesteśmy poszukiwani jako złodzieje, raczej nie będą chcieli nam wierzyć. Ktoś ma jakiś pomysł co dalej?

Krasnolud w trakcie wypowiedzi cały czas rozglądał się w okól. Podnosił młotem dopalające się deski i spoglądał do wnętrza płonących domów, osłaniając twarz od żaru.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline