02-10-2016, 22:18
|
#52 |
| Zelda nie miała zamiaru brać udziału w tej szarpaninie. Wzruszyła ramionami, a potem złapała umierającego dziadka za fraki. Nawet specjalnie nie gasiła na nim płomieni. Dzięki temu będzie lepiej widzieć co stanie się gdy wrzuci go do studni. |
| |