Francois de Vendome
Francois żałował, że nie mógł szczerze się śmiać, gdy ludzie z takim szacunkiem wymawiali jego imię, nie wiedząc z kim rozmawiali. Dowiedział się też kilku użytecznych informacji. Zaintrygowała go wiadomość o Marie - jedyna z wersji, która mówiła o konkretnym miejscu pobytu kobiety, zakładała, że jest ona w Rougn. De Vendome postanowił to sprawdzić - w końcu Charles nic nie mówił o terminie wykonania zadania. Uczciwie rzecz biorąc, nie mówił o zadaniu nic.
Książę wrócił do dzieci pilnujących jego konia. Jak obiecał, nauczył ich kilku sztuczek z rapierem. Chłopcy byli pod wrażeniem.
Wsiadłszy na wierzchowca, po drodze zastanawiał się, co zrobić. W końcu postanowił - spotka się w umówionej gospodzie z Arianne i Thierry'm, odda im list, a sam pojedzie do Rougn. Potem do nich dołączy.
Teraz trzeba było wytłumaczyć im sytuację, mówiąc jak najmniej. Najlepiej wcale. |