Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2016, 14:57   #13
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Wieczór był dla Bazylii wycięczający. Odnalazła Razliela, choć go nie szukała. Znalazła innych przebudzonych, chociaż wcale ich nie szukała. Potrzebowała uleczyć anioła, chociaż nie potrafiła. Martwiła się i to ją najbardziej zmęczyło. Zależało jej na aniołku, a innym nie. Przekonywanie reszty do oszczędzenia jego życia nie należało do łatwych. Słowa nigdy nie były narzędziem Bazylii. Do tego nie potrafiła się przekonać do nowo poznanych po tym co zrobili. Chciała im zaufać, spokojnie porozmawiać. Pozwoliła aby półork zajął się jej umierającym opiekunem, a ten wyciągnął nóż z chęcią podcięcia gardła Razielowi. Nie, Bazylii się to nie spodobało. Nie lubiła kłamstw szczególnie, że była na nie taka podatna. Wolała otwartą agresję, gdzie nie trzeba było się duszukiwać ukrytych znaczeń i podtekstów. Kowadło i kuźnia były jej miejscem. Metal i ogień przemawiały prosto. Młot i kowadło pozwalały formować ostrze. Zasady proste do podąrzania. Nic tylko kuć a nie snuć się pomiędzy pięknymi istotami pełnych sekretów i ukrytych intencji.

Napięta sytuacja została rozładowana przez pojawienie się Rognira. Bazylia nie potrafiła się zmusić do agresji czując wciąż skutki ataku tych przemądrzałych małp. Bała się kiedy trójka ewidentnie czarujących osób zaczęła na niej wymuszać odpowiedzi. Nie, nie chciała odpowiadać. Opowiadać niezbyt przekonywującą historię i czekać aż zaczną wyciągać jakieś niewłaściwe wnioski. Jej demoniczne pochodzenie stawiało ją w niezręcznej sytuacji. Szczególnie w piekle, domenie diabłów. Szczególnie ratując anioła, którego pobratymcy lubowali się w katowaniu dusz w piekle. Nawet ona miała probkemy w dowierzaniu samej sobie.
 
Asderuki jest offline