Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2016, 18:21   #102
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
- Dziura w ziemi, zielonoskórzy i porwanie. Nie chcę nic mówić, ale ta kombinacja nie wychodzi nam ostatnio najlepiej. Jeżeli tendencja się utrzyma, to złe wieści dla Ciebie klejnociku - Turmalina szturchnęła łokciem kapłankę - Bo wygląda na to, że ostatnio zgubiliśmy kapłana... durny chłop, ubzdurał sobie że sam przez las z zieloną zarazą przejedzie, echh.
Turmalina była nieco poirytowana, ale raczej na pokaz - uszła z życiem i zdrowiem, powoli formował się plan i jakieś perspektywy... nawet przez chwilę zapomniała o dokuczającym jej chorobliwym braku weny. Jak wyjdzie cało z tej całej epopei, jak nic wyrzeźbi coś epickiego! W końcu właśnie tego trzeba było artyście - przeżyć!
W każdym tego słowa znaczeniu.

Na farmie niziołków

Turmalina wyglądała na zdrowo wzburzoną słowami o porwaniu dzieci. Nigdy co prawda nie dała się poznać od strony macierzyńskich instynktów, ale cóż - zawsze musiał być pierwszy raz.
- O nie! Tak nie będziemy się bawić! Co za draniem być trzeba, by brać się za dzieciaki! Rozumiem wiele, ale krzywdzić dzieci to niekrasnoludzkie. I nieludzkie też. Podejrzewam, że i nie elfie i nieniziołkowe. Dzieci... to dzieci!
Naczynia zaczęły delikatnie dzwonić i nieco kurzu posypało się ze stropu. Po chwili ziemia przestała dygotać, a po złości geomantki zostały tylko jej zbielałe nozdrza. I kosmyk włosów, który opadł ma twarz. Zdmuchnęła go stanowczo i oznajmiła
- Nie wiem jak wy, ale w mojej obecności dzieciaków się nie krzywdzi i nie porywa. Sprawdzimy ich dom, może rzeczywiście jest tam jakaś kryjówka, ale jak ich tam nie znajdziemy, ruszamy do bandyckiego leża. Po dzieci i odpowiedzi. Jestem z tobą Yarla, kto jeszcze z nami?
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline