Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2016, 09:03   #174
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Ludziska zaczęli się śmiać. Marwald wyczuwał, że jednak się boją. Było to tylko jego przeczucie, jednak tak silne, że popychało go aby wyjść.

- Kochani moi, mój bóg mówi mi że jesteście zmęczeni i przestraszeni. Potrzebujecie wsparcia wojowników, którzy podróżują ze mną. Są to prawi ludzie. Magiem, w żadnym wypadku, nie jestem magiem. Moją i mych kompanów misją jest pokonanie jednego, który to zesłał wszystkie przekleństwa na naszą miejscowość. Możecie się do nas przyłączyć.

- Nikt z nas nic wam nie zrobi, jako posłaniec boży, nie boję się o me życie. Masz rację, już do ciebie bracie idę, chętnie z tobą porozmawiam, jednak nie wiem gdzie mam podążać, bo stoisz za którymś z drzew. - powiedział czekając, aż mężczyzna się pokaże, w razie gdy się już pokaże jego wyjście zależy od oceny zagrożenia.

Na początku jednak w celu upewniania się puści gołębia, aby ten wzleciał, jeśli nie pojawi się żadna strzała, to i Marwald wylezie. Zawoła gołębia aby ten usiadł na jego ramieniu.
 
Inferian jest offline