Cytat:
Napisał Gob1in Ekhem... ja tu ten tego...
No więc wiem, że tempo sesji nie jest bystre niczym woda w kibelku, ale chyba możemy wreszcie wyleźć z tej studzienki, co ją Gaston zadkiem zaczopował, prawda?
No więc ten tego ten powiem jeszcze raz - Gaston wyłaź, bo nijak Wolmarowi za Vogtem pobiec, kiedy tak sterczysz od dwóch tygodni na tej drabince!
Hę? |
O rany zapomniało mi się. Dzisiaj coś skrobnę, będzie pościg.