Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2016, 12:22   #136
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Next day

Noc upłynęła bez zbędnych zawirowań. Sao i Shieska zamknęły się w pokoju, albo raczej młoda piastanka nie zgodziła się się na spanie w jednym pokoju z mężczyznami czy raczej płcią opresyjną. Nad ranem przybył Havok z Kate, którzy położyli się spokojnie, niedługo potem przybyła Winry. Vilmund wrócił w tym czasie do motelu, ale że towarzystwo było mocno zalane, dał sobie spokój i poszedł spać. Rano Stanisława obudził wrzask i potrząsanie.
- Gdzie Stefano! Gdzie Vilmundo! Kathrina się martwi. Wojna jest! - Leslie była przerażona.

Stefan Nowicki
jako dziecko wychowane na farmie był od dłuższego czasu w stanie półsnu. Jeszcze przed tym jak dotarły do niego krzyki Leslie zdawał sobie sprawę z tego, że jest jeszcze cieplej niż kiedy kładł się spać. Ponieważ oddali ze Staśkiem łóżka towarzystwu z pociągu i krewnym spali na naprędce złożonym posłaniu na podłodze. Nic wielkiego, w drodze do Amestris spali obok siebie cały czas, by zachować ciepło. Starszy Nowicki spał obejmując młodszego ramieniem. Plecami do drzwi.
Przypomniało mu to Briggs - Stach zawsze spał bliżej do wyjścia. I prosił, by na przesłuchania u Twardego brali jego, a nie Młodszego. W przeciwieństwie do Briggs teraz Staśkowi śniło mu się coś bardzo przyjemnego - Stefan dawno nie widział by brat miał tak zrelaksowany wyraz twarzy. Ale gdy Stach zaczął mu się ocierać o pierś i przyciskać mocniej do niego to już nie miał wyrzutów sumienia by zdzielić starszego, by ten w końcu się obudził.
Śniły mu się cycki Sao, czy puchate poduszki?
Sięgając po buty, młodociany mechanik zanotował w myślach, by uprzedzić Sao jak bardzo Stasiek jest “przytulaśny” w trakcie snu. I jak wyrzęto- pokręcone wyglądały przytulane w trakcie snu poduszki.
- To właź do nas, a nie rób za łatwy cel do odstrzelenia!! Mia Belle!!! - wrzasnął przez otwarte okno.
Przez pokój przeskoczył wśród porozrzucanych rzeczy starając się włożyć spodnie, zabrać Nigtwwinga i wsadzić do kieszeni parę granatów. Swoje buciory ze sznurowadłami założył za progiem naprędce wołając “dzieńdobry” budzącym się krewnym i znajomym.
Zdawało mu się, że usłyszał jak Stryjek pyta Stacha kim jest osoba do której Stefan mówi tak poufale “Mia Belle”?! I czy ten wie co to oznacza. To nie miało znaczenia w przeciwieństwie do dobiegnięcia do recepcji.
- W całym hotelu gadają, że DRACHMA chce zdobyć miasto i już zajęli jakiś burdelo! Wszyscy Aerugianie są wściekli i szykują kontratak. A II mio signiore to - zapytała przyglądając się stryjowi Jakubowi.
 
Guren jest offline