Wątek: Strefa Zimy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2016, 20:34   #335
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Szok! Tak, była w szoku. Była w szoku gdy dowiedziała się, że jej mąż jednak żyje. Drugi raz uniknął śmierci w wojennej zawierusze. Tylko, że tym razem nie wrócił jako bohater. Tym razem wrócił w kajdankach z oskarżeniem o współprace z wrogiem.
Dla Zoe to nie miało jednak znaczenia. Jej mąż odnalazł się żywy. Cieszyła się z tego i to bardzo. W niepamięć poszyły jego wybuchy i ataki.
A przynajmniej takie sprawiała wrażenia podczas wizyt w areszcie. Nie było mowy o widzeniach w cztery oczy. Oboje zatem musieli grać. I grali bardzo dobrze. Nawet przed sobą.
Może dlatego tak naturalnie wypadła gdy dwóch smutnych oficerów odwiedziło ją któregoś poranka i poinformowało o śmierci męża.
Samobójstwo.
Pani Gnedenko nie nalegała na śledztwo. Na sekcję. To czy ktoś mu pomógł, czy sam to zrobił, nie było ważne. W końcu uwolniła się od tyrana.

Na pogrzebie nie było salwy honorowej. Nie było przemów ni wręczania flagi zapłakanej wdowie. Nie było asysty kompanii. Nie było prawie nikogo.
Tylko ona, kilkoro najbliższych przyjaciół i pop.

Do wysyłania zaszyfrowanych wiadomości wróciła, gdy tylko była ku temu okazja i gdy przekonała się, że jest to bezpieczne. Wszak, co dowiedziała się od najemników, było więcej osób takich jak ona. Nie znała ich. A one, miała taka nadzieję, nie znały jej. Ilu zostało wyciągniętych? Tego nie wiedziała. Musiała jednak założyć, że ktoś mógł wpaść. A dać się złapać nie zamierzała.
Na ile mogła, na tyle wypytała się o przysłanych najemników. Przynajmniej, żeby potwierdzili fakt ich wysłania.
W jednej z wiadomości nieśmiało poprosiła o wywiezienie jej z tego cudownego miasta. Skoro raz kogoś przysłano, istniała szansa, że i drugi raz mogą kogoś wysłać. Tylko tym razem chciała o tym wiedzieć.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline