Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2016, 08:24   #219
JaTuTylkoNaChwilę
 
JaTuTylkoNaChwilę's Avatar
 
Reputacja: 1 JaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnie
Will był zajebany w akcji. Trochę bolało go ramię od odrzutu kałasza. Trochę bolała go głowa od ilości alkoholu, którą wczoraj wypił. Trochę bolał go brzuch, bo kwaśne, polskie żarcie wyjątkowo mu nie służyło. Choć i tak miał szczęście, że go nie postrzelili. Wyjątkowo chujowo strzelają te zakapiory-pederaści. W Zasranych Stanach długo by nie pożyli.

- Poruchałbym - rzucił do kompanów. - Jak już się wszystko uspokoi, podrzućcie mnie do Ani na rekonwalescencję.
Wylazł z samochodu wyciągając spod siedzenia torbę zawierającą broń, którą udało mu się zdobyć na pederastach i jego własną. Przede wszystkim musiał się zająć nią i sprawdzić, czy do czegoś się na daje oraz ile ma pestek do konkretnych modeli. Potem zamierzał sprawdzić schowki, skrytki i bagażnik w samochodzie. Może mieli gdzieś coś dodatkowo upchnięte.
- Klasyczna partyzantka - ględził dalej. - Trzeba się zregenerować, przegrupować i znów uderzyć tam, gdzie boli. Już nas szukają, te latające cudeńka rosyjskiej technologii nie pojawiły się na niebie bez powodów. Najbezpieczniej założyć, że to nas szukają. A jeśli tak... cóż, przydałaby się bazooka.
 
JaTuTylkoNaChwilę jest offline