Droga jest w tragicznym stanie i po prostu strach po nocy jechać, bo nie widać np. pni zwalonych albo innych przeszkód, które już za dnia sprawiały Wam problemy. Wyruszyć w nocy, to otwarcie zaryzykować połamanie nóg u koni lub nawet wywrotkę. W planie macie zatem zostać do rana i przed wschodem słońca jechać dalej (chyba, że plan zmienicie).
__________________ Konto zawieszone. |