Revi wstał z kucek spoglądać w plamy krwi, które wtarł w śnieg. Sprawdził jeszcze raz, czy pozbył się wszystkich plamek krwi. Przeczesał palcami powoli złote włosy zastanawiając się czy jego towarzysz wykończył resztę rodziny, po czym związał włosy czerwoną wstążką by nie miotały się na wietrze. - Skoro mamy adres to ruszajmy, te miejsce cuchnie zepsuciem. |