Sigismund nie był pewny co chce robić. Zostać tutaj pośród ruin oznaczało samobójstwo. Chodziło mu to po głowie, ale doszedł do wniosku, że trzymając się z resztą zdoła zdziałać więcej. No i to Salkalten. Nadal istniał cień szansy, że jego rodzina zdołała jakimś cudem się uratować i jest własnie tam. Dlatego po namyśle odpowiedział. -Dobrze. Chodźmy. Slakalten jest równie dobrym miejscem dla mnie jak każde inne.
__________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane! |