- Proponuję kłaść lachę na tego tam Malkolma, nie pomoże nam. Idziecie? - Svein zbliżył się do schodów. Przypiął toporek do pasa i, jak zwykle przy wspinaniu się na piętro, złapał oburącz szpadel. Był gotów pójść przodem, lecz nie wyrywał się do tej roli od razu.