Cytat:
Napisał kinkubus Jeżeli gracze nie będą musieli zagłębiać się w mechanikę, to jestem chętna spróbować. Gram w sesji dnd 2ed i wydawało mi się to w miarę lekkie przy tworzeniu postaci, ale tam nie trzeba rozumieć prawie nic z mechaniki, żeby postać zrobić. MG ma ciągłe gimnastyki, których nawet nie próbuję pojąć.
Pewnie zrobiłabym jakiegoś wojownika tłuka, żeby nie męczyć się z systemem zaklęć (i nie męczyć MG pytaniami).
Tak w zasadzie to mogę zadać pytanie: jak bardzo będzie potrzebne rozumienie mechaniki ze strony gracza? |
Robiłam jednocześnie postać do D&D 2 oraz 3.5 - z dwójką się męczyłam, 3.5 poszło mi przyjemnie. A dla tych, co nie przeprosili się z angielskim (czyli ja <3 ), jest dobra wiadomość! 3.5 jest po polsku, yayx