Po "Kłopotach w Shadowdale" nie spróbowałbym.
1. Przyjęcie i bezczelne faworyzowanie w grze harpii.
2. Zabranianie myślenia postaciom. Coś w stylu:
-To jest harpia?
-Nie wiecie, że to jest harpia. Dla was to jest elfka.
-Ale ta elfka ma skrzydła, lata i próbuje nas pozabijać.
-Nieistotne, to jest elfka i jest waszą przyjaciółką tylko ma trudny charakter.
3. Przyjęcie do gry powergamera Gogoolplexa, który wspólnie z ulubienicą MG harpią Proxy skutecznie rozpieprzył grę.
4. Strzelenie focha i porzucenie sesji po tym jak harpia Proxy po dwukrotnych próbach wymordowania drużyny została wreszcie zabita.
Do tej pory opowiadam po konwentach historię prowadzenia tej sesji. Ludzie nie chcą wierzyć. Serio.
__________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane! |