Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2016, 22:10   #17
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Widać było, że Gerhardt jest tym, jaką postać przybrać miała propozycja owego gryzipiórka, nie do końca zainteresowany. Wyobraźnia podpowiadała mu bardziej ekscytujące przygody, godne wierszowanego ustępu, a do takich szukanie zagubionego parę wiosen temu uczonego nie należało. Wstyd jednak przyznać, przed sobą albo kimś innym, że kiesa jakby schudła ostatnio, a tyle złota, ile był gotów im dać za takie nic świątynia Vereny, to była propozycja nie do odrzucenia.

Nachylił się, chcąc przestudiować ich umowę, ale ptaszysko, Młotodzierżca jeden wie co tu robiące, zawinęło mu skrzydłem przez ucho i zamiary zarzucił. Szczęśliwie, znalazł się jakiś dobry człowiek i w lepszym momencie i na głos zrobił to za niego. Ponurym wzrokiem popatrzył na pusty kubek. Napiłby się tego wina, ale nie był pewien, czy przy ludziach samemu sobie nalewać to wypada. "Zresztą", machnął ręką na to i nalał sobie, aż mu z nerwów spowodowanych wyczekiwaniem po paluchach pociekło. Napił się czym prędzej, wycierając mokrą rękę w klapy płaszcza.

Wyciągnął bezceremonialnie jakiś niezapisany arkusz z wyjętej przez gryzipiórka kupki, umoczył pióro i nie odkładając kubka z winem, wynotował imiona: Gretchen Herzberg, Aldebrandt Mössbauer, Friedermann Lessing. Kiedy skończył, w wyznaczonym miejscu, już na umowie, podpisał się własnym, stawiając jakiegoś fantazyjnego zawijasa, żeby się wyróżnić. Nawet, nietypowe dla niego, nic nie powiedział, niech sobie reszta pogada. Wyszczerzył się jedynie w uśmiechu, dedykowanym Wankerowi, którego znał. Uznawszy, że za wstrzymywanie się na początku zasłużył na zadośćuczynienie, porwał butelkę z winem do łapy, dolewając sobie co chwilę do kubka.
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 27-10-2016 o 12:26.
Fyrskar jest offline