27-10-2016, 16:51
|
#272 |
| Więcej dla Gurthaka zrobić nie mogli, ryzykowaliby bowiem życiem całej reszty. Oscar otarł pot z czoła, gdy niedźwiedzie znów zniknęły w jaskini. Pochwalił Anlafa, klepiąc go po ramieniu. Był gotowy ruszać z powrotem do wioski, gdzie opracowaliby dalszy plan działania.
- Pamiętajcie jeszcze o piratach - dodał, gdy kompani naradzali się co do dalszych kroków - trzymają nie tylko tubylców, ale też pozostałą załogę Królowej, a wątpię, że będą na nas cierpliwie czekać. Czas nam ucieka... |
| |