28-10-2016, 01:08
|
#82 |
| Basima nie miała zamiaru patyczkować się z karczmarzem. Nie mieli czasu, jeżeli chcieli dorwać Korka. Chwyciła grubasa za kołnierz i przycisnęła mu czubek sztyletu do gardła.
— Gdzie jest Korek? Mów szybko, chyba, że chcesz polecieć skrótem na dół. |
| |